Jedna osoba. Z pozoru bliska jednak jakoś tak daleka. Mało rozmów, mało tematów, a może to tylko taka wymówka? Chciałabym to zmienić ale chyba nie umiem. Wcześniej mi to nie przeszkadzało. Tyle spędzonych razem dni, wieczorów, tyle miejsc, tyle ludzi i wspomnień, lecz to i tak nic. Jedna chwila, jedna wiadomość zmieniła moje myśli. Już mnie nie denerwuje, nawet nie jestem na niego zła. Nie potrafiłabym być złą w myślą, że zaraz mogłoby go nie być. A ja sobie tego nie wyobrażam, bo on czy bym chciała czy nie jest częścią mojego życia, mojej przygody. To była tylko chwila... a teraz ide przeprosić i przemyśleć wszystko. Tego weekendu będzie inaczej i nie wiem czy to zniosę.
Wybaczcie, ale to z piątku. :)
Chcesz poddać swój blog ocenie i wypromować się? Zapraszam na:
OdpowiedzUsuńhttp://emi-marshall-ocenialnia-feniksa.blogspot.com/